Czy ktoś to jeszcze pamięta? Lata 90'te in Poland?
Swoją drogą fajny klip, i to nawet nie jak na lata 90'te (pierwsza połowa), ale w ogole. Poza tym, byl to hymn mojego mieszkania studenckiego przez jakiś czas (ale to była już pierwsza połowa lat 10'tych następnego stulecia... another story, jak mawiają starzy górale na grinpojcie w pałerpojcie...)
eniłejs:
No spoko, tylko że z tymi bobrami, żeby się na nie patrzeć w zachwycie/cieszyć się widokiem czy coś, to koleś przesadził... jak teraz na to patrze, to pachnie mi to jakimś chorym wegetariańsko-wegańskim manifestem, że najlepiej to jeść owoce, ale tylko te, które same spadły z drzewa... i w ogóle nie cudzołóż, nie zabijaj i nie kradnij itp.
Nic, ja tam wole (a jakże) pieprzone mięso, najlepiej zapijane czymś, co w swoją nazwę wzięło od pewnego kraju na F (albo odwrotnie), a o czym śpiewają ci goście.
9 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz